środa, 27 marca 2013

Kazik i pirackie radio

W zasadzie wielu słuchaczy podcastów widzi w dźwięku coś więcej niż tylko fale. Podobnie było z Kazimierzem, który postanowił pewnego dnia wykorzystać także fale radiowe. Od tego odcinek się zaczyna. Później lekka zmiana tematu.

4 komentarze:

  1. Przyznam się szczerze, że dawno nie sluchałem żadnego odcinka. Ale dzisiaj, przy robieniu sobie obiadu zarzuciłem na uszy i szybko przeminęło. Dzięki, naprawdę fajna audycja. Sam fanem radiów internetowych nigdy nie byłem. Nie lubię własciwie żadnego radia. Mówione są za profesjonalne, muzyczne zazwyczaj puszczają słabe kawałki. A jak są jakieś fajne, to i tak wolę sobie sam ustalić playlistę, niż mieć ją narzuconą z góry ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Audycja ciekawa, jednak trochę Pawle nie sprawdziłeś informacji o radiach pirackich FM i internetowych.

    Po pierwsze w latach 90s i na początku 00s były tysiące radiów pirackich w Polsce. Do dziś w samym Londynie są setki radiów pirackich! Niektóre lepiej prowadzone niż nie jedno radio "profesjonalne"!
    Po drugie radia internetowe poważnie podchodzące do nadawania np. Radio Na Fali - na żywo nie przekracza 200 osób, ale offline są tysiące pobrań mp3! Także nie jest tak tragicznie jak się wydaje, nie jest to kilka osób jak mówicie.

    Mieszkam w Dublinie i tutaj kilka lat temu świetne pirackie radio "Phantom FM" dostało koncesje, stając się tym samym jednym z popularniejszych radiów dublińskim.
    http://en.wikipedia.org/wiki/Phantom_FM

    Były pirat, ale zawsze radiowiec! Ahoy!

    OdpowiedzUsuń
  3. I komu to przeszkadzalo...?

    Tak, tak..on okradal skarb Panstwa, Zaiks, nas... paniá, pana... spoleczensstwo...!!!

    Dobra robota PAwel!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. ..i czekam na dzwieki... i inne jéki...

    fi

    OdpowiedzUsuń